2 Ezdrasza

|1|2|3|4|5|6|7|8|9|10|11|12|13|14|15|16|

(1) W trzecim dniu, kiedy siedziałem pod dębem, usłyszałem  głos z krzaka na przeciw mnie który rzekł: "Ezdraszu, Ezdraszu."

(2) I rzekłem: "Tutaj jestem Panie." I powstałem na nogi swoje.

(3) Wtedy powiedział do mnie: "Ujawniłem się w krzaku i rozmawiałem z Mojżeszem, kiedy moi ludzie byli w niewoli w Egipcie;

(4) i posłałem go i wyprowadziłem lud mój z Egiptu; i sprowadziłem go na Górę Synaj, gdzie trzymałem go obok siebie przez wiele dni. 

(5) i opowiedziałem mu wiele cudownych rzeczy, i pokazałem mu tajemnice czasów oraz oświadczyłem mu czas końca. Wtedy nakazałem mu, mówiąc,

(6) 'Te słowa jawnie opiszesz, ale te będziesz trzymał w tajemnicy.'

(7) A teraz mówię tobie;

(8) Zachowaj w sercu swoim znaki, które ci ukazałem, sny które widziałeś oraz wyjaśnienia które słyszałeś;

(9) ponieważ ty będziesz wzięty do góry spomiędzy ludzi, i odtąd będziesz żył z moim Synem i z takimi jak i ty, aż się zakończą czasy.

(10) Ponieważ wiek stracił swą młodość a czasy chylą się ku starości. 

(11) Wiek jest podzielony na dwanaście części a dziewięć już przeminęło 

(12)  wraz z połową dziesiątej części; tak dwie części pozostają, poza połową dziesiątej części.

(13) Dlatego teraz zrób porządek w swym domu, napomnij swoich ludzi, pociesz utrapionych pomiędzy nimi, poucz mądrych pomiędzy nimi, a teraz wyrzeknij się życia podlegającego skażeniu

(14) i odłóż myśli śmiertelne, odrzuć od siebie ciężary ludzkie i pozbądź się swej słabej natury,

(15) odłóż na bok myśli, które są dla ciebie najbardziej bolesne i pośpiesz się, aby uciec od tych czasów.

(16) Ponieważ zło gorsze niż to, które widziałeś że się dzieje, będzie się działo także potem.

(17) Dlatego, że im świat staje się słabszy ze względu na starszy wiek, tym więcej zła będzie się rozmnażało pomiędzy jego mieszkańcami.

(18) Bo prawda odejdzie znacznie dalej, a fałsz przybędzie bliżej. Tak jak orzeł którego widziałeś w wizji już pospiesznie przychodzi."

(19) Wtedy odpowiedziałem i rzekłem: "Pozwól mnie mówić w swej obecności Panie."

 (20) Oto ja już odejdę, jak mnie poleciłeś a obecny lud ganić będę, tych, którzy teraz żyją; ale kto będzie ostrzegał tych, którzy narodzą się później? Ponieważ świat jest w ciemności i jego mieszkańcy są bez światła.

(21) Ponieważ twoje Prawo jest spalone i nikt nie zna dzieł, które uczyniłeś, lub też będą dokonane przez ciebie.

(22) Jeżeli nalazłem łaskę przed twym obliczem, poślij Ducha świętego we mnie, a ja napiszę wszytko, co się działo na świecie od początku, rzeczy, które były w zakonie twoim napisane: żeby ludzie mogli znaleźć drogę, aby ci, którzy żyć chcą w czasach ostatecznych, mogli żyć."

(23) I odpowiedział mnie, i rzekł: "Idź i zgromadź ludzi i powiedz im, aby cię nie szukali przez czterdzieści dni.

(24) A ty sobie przygotuj wiele tabliczek do pisania, i weź z sobą Sareasza, Dabriasza, Salemiasza, Kohana, i Asiela - tych pięciu, którzy byli uczeni szybkiego pisania.

(25)  i przyjdziesz tutaj, a ja zapalę w sercu twoim lampę rozumienia, która nie będzie zgaszona, zanim wszytko nie zostanie spisane.

(26) A kiedy tego dokonasz, pewne rzeczy jawnie opowiesz, inne mądrym potajemnie przekażesz; jutro o tej godzinie rozpoczniesz pisanie."

(27) Wtedy poszedłem, jak mnie polecił i zgromadziłem wszystkich ludzi i powiedziałem:

(28) "Słuchacie tych słów, o Izraelu.

(29) Na początku ojcowie nasi mieszkali jak obcy w Egipcie, a oni byli stamtąd wybawieni

(30) i otrzymali prawo żywota, którego nie zachowali, które i wy także łamaliście po nich.

(31) Wtedy była wam dana w posiadanie ziemia Syjonu; ale wy i ojcowie wasi popełnialiście niesprawiedliwość  i nie trzymaliście się dróg, które Najwyższy wam rozkazał.

(32) Ponieważ on jest sędzią sprawiedliwym, we właściwym czasie odebrał wam to, co wam darował.

(33) A teraz jesteście tutaj i bracia wasi są pomiędzy wami.

(34) I jeżeli wy będziecie panować nad waszymi umysłami i będziecie ćwiczyć wasze serca, zachowacie swoje życie, a po śmierci miłosierdzia dostąpicie.

(35) Bo po śmierci nadejdzie sąd, gdy znowu będziemy żyli: i wtedy imiona sprawiedliwych staną się jawne, a uczynki bezbożnych będą ujawnione.

(36) Lecz teraz niech nikt nie przychodzi do mnie ani mnie nie szuka przez czterdzieści dni."

(37) I wziąłem pięciu mężczyzn, tak, jak mnie on rozkazał, i udaliśmy się na pole, i pozostawaliśmy na nim. 

(38) A następnego dnia  głos zawołał mnie, mówiąc: "Ezdraszu, otwórz usta twoje i pij to, co tobie daję do picia."

(39) Wtedy otworzyłem usta swe, a podano mnie kubek pełny czegoś jak woda, ale barwa tego była jak barwa ognia.

(40) I wziąłem to i wypiłem; a kiedy to piłem, serce moje napełniło się rozumem, a mądrość rozrosła się w mych piersiach, a mój duch utrzymywał swoją pamięć,

(41) i moje usta były otwarte i nie były już więcej zamknięte.

(42) I Najwyższy dał zrozumienie pięciu mężom, a oni z kolei napisali to, co im dyktowano, literami, których nie znali. Oni siedzieli czterdzieści dni i pisali podczas dnia, a jedli swój chleb w nocy.

(43) A ja mówiłem podczas dnia i nie milczałem w nocy.

(44) Podczas czterdziestu dni dziewięćdziesiąt cztery księgi zostały napisane.

(45) I wtedy czterdzieści się skończyło, Najwyższy powiedział do mnie mówiąc: "Uczyń dwadzieścia cztery księgi jawne, które napisałeś wcześniej i niech godni lub niegodni je czytają,

(46) lecz trzymaj siedemdziesiąt, które były spisane ostatnie, aby je dać mądrym pomiędzy twoimi ludźmi.

(47) Ponieważ w nich jest źródło zrozumienia, zdrój mądrości, i rzeka wiedzy."

(48) I tak uczyniłem.

Poprzedni rozdział

Góra

Następny rozdział

 Strona główna