Księga Jeremiasza

|1|2|3|4|5|6|7|8|9|10| |11|12|13|14|15|16|17|18|19|20| |21|22 |23|24|25|26|27|28|29|30| |31|32|33|34|35|36|37|38|39|40| |41|42|43|44|45|46|47|48|49|50| |51|52|

(1) Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce mojego pastwiska, mówi Pan!

(2) Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy pasą mój lud: To wy rozproszyliście moje owce i rozpędziliście je, a nie zatroszczyliście się o nie to też ukarzę was za złe wasze uczynki - mówi Pan.

(3) I sam zgromadzę resztę moich owiec ze wszystkich ziem, do których je wygnałem, i sprowadzę je na ich pastwisko; i będą płodne i liczne.

(4) I ustanowię nad nimi pasterzy, którzy je paść będą, i nie będą się już bały ni trwożyły, i żadna z nich nie zaginie - mówi Pan.

(5) Oto idą dni - mówi Pan - że wzbudzę Dawidowi sprawiedliwą latorośl: Będzie panował jako król i mądrze postępował; i będzie stosował prawo i sprawiedliwość na ziemi.

(6) Za jego dni Juda będzie wybawiony, a Izrael będzie bezpiecznie mieszkał; a to jest jego imię, którym go zwać będą: Pan sprawiedliwością naszą.

(7) Dlatego nadchodzą dni - powiedział Pan - że już nie będą mówili:  żyje Pan, który wyprowadził dom Izraela z ziemi Egiptu,

(8) Ale istnieje Pan, który zebrał całe nasienie Izraela od północnej ziemi i z wszystkich krajów, do których ich wypędził i przyprowadził ich do własnej ziemi.

(9) Moje serce jest złamane we mnie, wszystkie moje kości są wstrząśnięte: stałem się jako  człowiek złamany, mąż przezwyciężony winem, ponieważ doskonałość Jergo chwały.

(10) Gdyż kraj pełen jest cudzołożników, a z powodu przekleństwa ziemia jest w żałobie, zwiędnięte są pastwiska na stepie. Dążeniem ich jest zło, a ich siłą bezprawie.

(11) Tak, zarówno prorok jak kapłan są niegodziwi, nawet w moim domu znalazłem ich nieprawość - mówi Pan.

(12) Dlatego ich droga stanie się jak ślizgawica, poślizgną się na niej w ciemności i upadną; gdyż sprowadzę na nich nieszczęście w roku ich nawiedzenia - mówi Pan.

(13) Widziałem wprawdzie u proroków Samarii rzeczy gorszące: prorokowali w imieniu Baala i zwodzili mój lud, Izraela.

(14) Lecz u proroków Jeruzalemu widziałem zgrozę: Cudzołożą i postępują kłamliwie, i utwierdzają złoczyńców w tym, aby żaden nie odwrócił się od swojej złości; toteż wszyscy stali się dla mnie jak Sodoma, a jego mieszkańcy jak Gomora.

(15) Dlatego tak mówi Pan Zastępów o prorokach: Oto Ja nakarmię ich piołunem i napoję ich trucizną, gdyż od proroków Jeruzalemu wyszła bezbożność na cały kraj.

(16) Tak mówi Pan Zastępów: Nie słuchajcie słów proroków, którzy wam prorokują, oni was tylko mamią, widzenie swojego serca zwiastują, a nie to, co pochodzi z ust Pana!

(17)Mówią im, że odrzucają słowo Pana, Tam pokój przybędzie do was; a do tych wszystkich, którzy kroczą według własnych pożądliwości, powidzieli: Zło nie spadnie na ciebie.

(18) Kto był w radzie Pana, i widział jego SŁOWO? Kto słuchał i słyszał?

(19) Oto trzęsienie ziemi od Pana, i gniew prowadzi do konwulsji, przybędzie gwałtownie do bezbożnych.

(20) I gniew Pana już nie powróci, aż spełni i ustanowi, zgodnie z celem jego serca; w dniach ostatecznych oni to będą rozumieli.

(21) Nie posyłałem proroków, a oni jednak biegną; nie mówiłem do nich, a oni jednak prorokują.

(22) Jeżeli uczestniczyli w mojej radzie, to niech zwiastują mojemu ludowi moje słowa i odwracają ich od ich złej drogi i ich złych uczynków.

(23) Czy jestem Bogiem tylko z bliska - mówi Pan - a nie także Bogiem z daleka?

(24) Czy zdoła się kto ukryć w kryjówkach, abym Ja go nie widział? - mówi Pan. Czy to nie Ja wypełniam niebo i ziemię? - mówi Pan.

(25) Słyszałem, co mówią prorocy prorokujący kłamliwie w moim imieniu, mówiąc: Miałem sen, miałem sen.

(26) Jak długo to trwać będzie? Czy Ja jestem w sercu proroków prorokujących kłamliwie, prorokujących oszukańczo, według upodobania własnego serca,

(27) Którzy zmierzają do tego, by zatrzeć w pamięci mojego ludu moje imię przez swoje sny, jakie sobie wzajemnie opowiadają, tak jak ich ojcowie dla Baala zapomnieli o moim imieniu?

(28) Prorok, który ma sen, niech opowiada sen, ale ten, który ma moje słowo, niech wiernie zwiastuje moje słowo! Cóż plewie do ziarna? - mówi Pan.

(29) Czy moje słowo nie jest jak ogień - mówi Pan - i jak młot, który kruszy skałę?

(30) Dlatego Ja wystąpię przeciwko tym prorokom - mówi Pan - którzy sobie nawzajem wykradają moje słowa.

(31) Oto Ja wystąpię przeciwko prorokom - mówi Pan - którzy używają swojego języka i mówią, że to "wyrocznia".

(32) Oto Ja wystąpię przeciwko prorokom, którzy za proroctwa podają sny kłamliwe - mówi Pan - a opowiadając je, zwodzą mój lud swoimi kłamstwami i przechwałkami. A przecież Ja ich nie posłałem ani im niczego nie nakazałem, oni zaś temu ludowi zgoła nic nie pomagają - mówi Pan.

(33) A gdy pytać się będzie ciebie ten lud albo prorok, albo kapłan, mówiąc: Jakie brzemię zapowiada Pan? Wtedy im odpowiedz: Wy jesteście moim brzemieniem, lecz Ja was zrzucę - mówi Pan,

(34) A proroka lub kapłana, czy kogokolwiek z ludu, który by rzekł: Brzemię Pana - ukarzę tego męża wraz z jego domem.

(35) Ale tak mówcie nawzajem do siebie, każdy do swojego brata: Co odpowiedział Pan? Albo: Co mówił Pan?

(36) Lecz "Brzemienia Pana" już nie wspominajcie, gdyż brzemieniem stanie się dla każdego jego słowo; wy bowiem przekręcacie słowa żywego Boga, Pana Zastępów, naszego Boga.

(37) Tak masz mówić do proroka: Co ci odpowiedział Pan? albo: Co mówił Pan?

(38) Lecz jeżeli będziecie mówić: "Brzemię Pana", to tak mówi Pan: Ponieważ wypowiadacie to słowo: "Brzemię Pana", chociaż wam zabroniłem mówić: "Brzemię Pana".

(39) Dlatego dźwignę was jako brzemię i odrzucę precz od mojego oblicza was i to miasto, które dałem wam i waszym ojcom.

(40) I wydam was na wieczną hańbę i wieczną, niezapomnianą obelgę.

Poprzedni rozdział

Góra

Następny rozdział

 Strona główna