Księga Jeremiasza

|1|2|3|4|5|6|7|8|9|10| |11|12|13|14|15|16|17|18|19|20| |21|22 |23|24|25|26|27|28|29|30| |31|32|33|34|35|36|37|38|39|40| |41|42|43|44|45|46|47|48|49|50| |51|52|

(1) Słuchajcie słowa, które Pan mówi do was, o domu Izraela!

(2) Tak mówi Pan: Nie uczcie się zwyczajów narodów, nie lękajcie się znaków nieba, chociaż narody się ich lękają!

(3) Gdyż  zwyczaje narodów są fałszywe. Drzewo jest ścięte w lesie i obrabiane siekierą rąk rzemieślnika .

(4) Ludzie okładają je srebrem i złotem, przybijają  młotem i gwoździami, aby się nie poruszało.

(5) Ich bożki są jak strachy na wróble w polu ogórkowym, nie mogą mówić, trzeba je nosić, bo nie mogą chodzić. Nie bójcie się ich, bo nie mogą popełniać zła, lecz nie mogą też nic dobrego uczynić.

(6) Tobie nikt nie dorówna, Panie! Jesteś wielki i wielkie jest w mocy twoje imię. (Występuje tylko w TM)

(7) Któż by się nie bał ciebie, Królu narodów? Tak, tobie się to należy, gdyż wśród wszystkich mędrców narodów i wśród wszystkich ich królów nie ma takiego jak Ty. (Występuje tylko w TM)

(8) Wszyscy co do jednego są głupi i nierozumni; niedorzecznością jest cześć oddawana drewnu.(Występuje tylko w TM)

(9) Kute srebro jest przywiezione z Tarszyszu, a złoto z Ofiru, są dziełem rzemieślnika i rąk złotnika; ich szaty są niebieskie i fioletowe. Wszystko to jest wytworem zdolnych pracowników.

(10) Ale Pan jest prawdziwym Bogiem. On jest Bogiem żywym i Królem wiecznym; Od jego gniewu drży ziemia, a narody nie mogą znieść jego groźby. (Występuje tylko w TM)

(11) Tak mówcie o nich: Bogowie, którzy nie stworzyli nieba ani ziemi, zginą z ziemi i spod tego nieba.

(12) On stworzył ziemię swoją mocą, utwierdził okrąg ziemi swoją mądrością, a swoim rozumem rozpostarł niebiosa.

(13) Na jego głos szumią wody na niebie; On sprawia, że obłoki podnoszą się z krańców ziemi, On z błyskawic wyprowadza deszcz i wypuszcza wiatr ze swoich komór.

(14) Głupi jest każdy człowiek i bez rozumu, na wstyd naraża się każdy złotnik z powodu bałwana, gdyż złudą są i bez życia jego odlane bożki.

(15) Są nicością, dziełem wartym śmiechu, które w czasie swojego nawiedzenia poginą.

(16) Nie takim jak oni jest dział Jakuba, gdyż On jest stwórcą wszechrzeczy, a Izrael jego dziedzicznym plemieniem. Pan Zastępów jest imię jego.

(17) Podnieś z ziemi swój tłumok, ty, która jesteś oblężona!

(18) Albowiem tak mówi Pan: Oto Ja tym razem odrzucę precz mieszkańców tej ziemi i udręczę ich, aby mnie szukali i znaleźli.

(19) O, jak mnie boli moja rana! Mój cios jest nieuleczalny! A ja myślałem, że będę mógł znieść to cierpienie.

(20) Lecz mój namiot jest zniszczony i wszystkie moje sznury są zerwane: moi synowie odeszli ode mnie i nie ma ich. Nikt już nie rozepnie mojego namiotu, nikt nie rozciągnie moich zasłon.

(21) Gdyż nierozumni byli pasterze i nie szukali Pana, dlatego nie powiodło im się i cała ich trzoda jest w rozproszeniu.

(22) Słuchaj! Oto nadchodzi wieść i wielki zgiełk z ziemi północnej, aby miasta judzkie zamienić w pustynię, w legowisko szakali.

(23) Wiem, Panie, że droga człowieka nie od niego zależy i że nikt, gdy idzie sam, nie kieruje swoim krokiem.

(24) Karć mnie, Panie, ale według sprawiedliwej miary, nie w swoim gniewie, abyś mnie nie zniweczył!

(25) Wylej swoją zawziętość na narody, które cię nie znają, i na plemiona, które nie wzywają twojego imienia, gdyż pożarły Jakuba, zniszczyły go i spustoszyły jego niwę.

Poprzedni rozdział

Góra

Następny rozdział

 Strona główna