Księga Joela

|1|2|3|4|

(1) I oto w owych dniach i w owym czasie, gdy odmienię los jeńców Judy i Jeruzalem,

(2) zgromadzę też wszystkie narody i zaprowadzę je na Dolinę Joszafat, i tam sąd nad nimi odbędę w sprawie mojego ludu i dziedzictwa mego Izraela, które wśród narodów rozproszyli, a podzielili moją ziemię;

(3) a o lud mój los rzucali i chłopca wymieniali za nierządnicę, a dziewczę sprzedawali za wino, aby pić.

(4) I wy, Tyrze i Sydonie, cóż macie przeciwko Mnie, i wy, wszystkie okręgi filistyńskie? Chcecie wziąć na Mnie odwet? Jeśli tylko zechcecie Mi to uczynić, to Ja bardzo szybko wasz odwet obrócę wam na głowy.

(5) Zabraliście srebro moje i złoto, a wspaniałe klejnoty moje zanieśliście do swoich świątyń.

(6) Wy, którzyście synów Judy i synów Jeruzalem oddali synom Jawanu po to, by ich oddalić od kraju.

(7) Ja sprowadzę ich z miejsca, w któreście ich zaprzedali, a waszą zemstę obrócę wam na głowę.

(8) I oddam synów waszych i córki wasze w ręce synów judzkich, a oni zaprzedadzą ich Sabejczykom, narodowi dalekiemu". Tak Pan powiedział.

(9) Rozgłoście to między narodami, ogłoście wojnę, wezwijcie bohaterów! Zbliżcie się i zaciągnijcie wszyscy wojownicy.

(10) Przekujcie lemiesze wasze na miecze, a sierpy wasze na oszczepy; kto słaby, niech powie: "Jestem mocny".

(11) Zgromadźcie się, a przyjdźcie, wszystkie narody z okolicy, zbierzcie się tutaj, pozwólcie nieśmiałemu aby stał się wojownikiem.

(12) "Niech ockną się i przybędą narody te na Dolinie Joszafat, bo tam zasiądę i będę sądził narody okoliczne.

(13) Zapuśćcie sierp, bo dojrzało żniwo; pójdźcie i zstąpcie, bo pełna jest tłocznia, przelewają się kadzie, bo złość ich jest wielka".

(14) Tłumy i tłumy w Dolinie Wyroku [znajdować się będą], bo bliski jest dzień Pański w Dolinie Wyroku.

(15) Słońce i księżyc się zaćmią, a gwiazdy światłość swą utracą.

(16) A Pan zagrzmi z Syjonu i z Jeruzalem głos swój tak podniesie, że niebiosa i ziemia zadrżą. Ale Pan jest ucieczką swego ludu i ostoją synów Izraela.

(17) "I poznacie, że Ja jestem Pan, Bóg wasz, co mieszkam na Syjonie, górze mojej świętej; a tak Jeruzalem będzie święte i przez nie już obcy nie będą przechodzić".

(18) I stanie się owego dnia, że góry moszczem ociekać będą, a pagórki mlekiem opływać i wszystkie strumienie judzkie napełnią się wodą, a z domu Pańskiego wypłynie źródło, które nawodni strumień Szittim.

(19) Egipt będzie wydany na spustoszenie, a Edom zamieni się w straszną pustynię z powodu nieprawości uczynionych względem synów judzkich, gdyż krew niewinną przelewali w ich ziemi.

(20) Lecz [ziemia] Judy na wieki będzie zamieszkana, a Jeruzalem z pokolenia w pokolenie.

(21) "Pomszczę ich krew, nie pozostawię bez kary". A Pan zamieszka na Syjonie.

Poprzedni rozdział

Góra

 

 Strona główna